Cześć wszystkim ;*
Mam ostatnio pewien dylemat i postanowiłam napisać,by zapoznać się z opinią osób trzecich,nie tylko mamy lub taty. Traktuję bloga jak pamiętnik i wybaczcie,jeśli kogoś ten temat nie zainteresuje.
Otóż we wrześniu pójdę do Liceum.Jestem typową humanistyką. Wybrałam profil dziennikarski (rozszerzony polski,historia i angielski). Jakoś zawsze mnie to pociągało,nie zaprzeczę.Jako drugą pozycję zaznaczyłam profil społeczno-prawny (wos,historia,geografia). Te przedmioty lubię bardziej,no i coraz częściej myślę o studiowaniu prawa,dziennikarstwa czy filologii polskiej. Po skończeniu obu tych kierunków "będę przygotowana" na podjęcie studiów humanistycznych,społecznych,prawa. Tylko zastanawiam się,czy lepiej się nie przenieść. Zależałoby mi na maturze z Wos-u,bo jak już wspomniałam-bardzo lubię ten przedmiot.
Sama nie wiem,co mam zrobić. Już zaczęłam pisać podanie o przeniesienie...
Nie będę się oszukiwać-lubię zgłębiać wiedzę (więc długoletnia nauka raczej nie powinna być problemem). A szanse na znalezienie zawodu (tak,wiem-to dopiero liceum i wszystko może się pozmieniać) znajdę szybciej jako prawnik,niż jako dziennikarka. Zresztą mało jest osób po dziennikarstwie,które ten zawód wykonują. Większą z nich wybrało filologię polską,którą ja też mogłabym wybrać,nawet po społeczno-prawnym (wiem,że po każdym kierunku możesz iść na co chcesz,ale każdy przygotowuje do czego innego,nie oszukujmy się). To bardzo poważna decyzja,ale muszę w końcu wybrać. Myślałam też nad tym,by udzielać się w polityce. Również medycyna przeszła mi przez myśl (lubię biologię) ale nie poradziłabym sobie z chemią.
Swoją drogą na dziennikarskim mam 2 rozszerzone przedmioty,które na maturze zdawać MUSZĘ (polski i j.obcy-angielski). Więc byłabym w miarę dobrze przygotowana,a przecież najważniejsza jest matura,prawda?
Jestem osobą bardzo niezdecydowaną i zmienną,stąd też moich rodziców nawet nie zdziwił fakt,że chcę się przenosić tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego. Nie chcę żałować swoich decyzji.
Przedstawiłam Wam swoje "za i przeciw".
Pomożecie?
Love,
D.
Hej, czytam i niemal widzę siebie! Miałam IDENTYCZNY dylemat przy wyborze profilu w liceum rok temu. I wiesz, co Ci powiem? Ostatecznie zdecydowałam się na humanistyczny z akademickim angielskim - w tym roku zdaję IELTS, certyfikat. Na studia wybieram się prawdopodobnie do Anglii, na maturze zamierzam zdawać m.in. WOS. Wiesz, doszlam do wniosku, że potrzebnych rzeczy sama się douczę, bo nie jest tego tak strasznie dużo. :) Może zrób podobnie? Ja tylko mówię, że u mnie to wypaliło, ale ja stawiam na język i pracę dziennikarza albo tłumacza za granicą, więc te przypadki są jednak trochę różne.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z whiness. Ja zrobiłam podobnie, zdawałam WOS na maturze którego uczyłam się sama z podręczników (konflikt z nauczycielką, nie chodziłam na fakultety ;)) i dobrze mi poszło. A w końcu studiowałam i tak zupełnie co innego, niż chciałam w liceum ;)
UsuńHym... Ja idę też na humana+język łaciński.
OdpowiedzUsuńWiesz, dziennikarzy jest multum, a z prawnikami- jesteś bądź nie. Jeżeli masz w rodzinie, to będziesz, jak nie, nie będzie Cię.
Niestety licze się z tym, ale cóż;)
To ma być Twoja decyzja. Ja bym wybrała wos, historia, geografia. Wydaje mi się, że po tym profilu masz więcej możliwości. Polski i angielski to bardzo popularne przedmioty, źródeł wiedzy jest sporo. Sama powinnaś dać sobie z nimi radę. A to czy dobrze czy słabo zdasz maturę będzie zależało od Twojej pracy, wysiłki i zaangażowania jakie w nie włożysz. Też to przechodziłam, zastanawiałam się najpierw do którego liceum, potem jaki profil czy biolchem z niemieckim czy francuskim. Na pierwszy rzut oka różnica banalna, a w rzeczywistości bardzo duża. Nauczyciele zupełnie inni w obydwu klasach, a co dopiero mówić o ludziach. W mojej jest naprawdę dużo chłopaków. We francuskiej 3!
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak - ja piszę od długiego czasu, ale wiem jedno: pisarz to nie jest zawód, na który można postawić swoje życie. Niewielu pisarzy jest faktycznie bogatych i może się utrzymać z samych książek. Dziennikarze... Niestety w Polsce jest tak, że albo trzeba mieć znajomości, albo być naprawdę twardym i upartym, żeby nie skończyć w okolicznej gazetce z pensją 1200zł. Za granicą jest trochę łatwiej - w Anglii moja znajoma podejmuje dziennikarstwo i tam naprawdę patrzą na talent. Może dlatego wyjeżdżam. Tak czy siak, uważam, że powinnaś wybrać to, w czym czujesz się dobrze. Tam, gdzie naprawdę chcesz iść. Przecież to nie jest decyzja nie do zmienienia, można przepisać się w połowie roku albo i drugiej klasie. Także naprawdę - po prostu pomyśl, co naprawdę sprawia Ci przyjemność i rozważ, czy zapewni Ci to także dochody. Na pewno nie skończysz w Mcdonaldzie, o tym nawet nie myśl. :)
OdpowiedzUsuńTo może na razie się nie przenoś? Zostań w dziennikarskiej i zobacz, jak tam jest. Jeśli nie będzie Ci pasować, uznasz, że to nie to, przeniesiesz się. Swoją drogą, wierz mi, w pierwszym miesiącu nauki jest taki harmider z tymi przeniesieniami, ludzie po 5 razy zmieniają klasę... ;)
OdpowiedzUsuńCiężko mi coś Ci poradzić. Zastanów się, gdzie chcesz być, czy chcesz się przenosić.
OdpowiedzUsuńSwoją drogą - czasem ludzi z profilu humanistycznego zdają maturę z chemii. U mnie w liceum były takie przypadki. Osoby z biochema zdawały historię, etc. Klasa nie znaczy, że to już koniec, wszystkie inne drogi zamknięte. Poza tym, po pierwszej klasie zawsze trochę osób odpada, a wtedy na pewno - gdybyś chciała - mogłabyś przenieść się na ten profil z WOSem. Jeśli chcesz to zrobić teraz, spróbuj, ale pamiętaj, że potem też myślę, że byłoby to możliwe.
I nie stresuj się tak, serio. Wiem, że to wszystko jest ciężkie do ogarnięcia, ale naprawdę, kiedy będzie juz początek roku, zobaczysz klasę, zobaczysz jak jest, poczujesz się spokojniej. Za pół roku nie będziesz o tym myśleć. :)
Bym chciała prawnik, ale to będzie trudne.
OdpowiedzUsuńWłaśnie. Cholerka. Angielski. U mnie ni w pięć, ni w dziesięć. Muszę zapisać się na kurs , bo maturni niii. zdam nigdy. Nic nie umiem praktycznie orpócz samiutkich podstaw. Takich mamy genialnych nauczycieli!. A miałam 5. na koniec gimnazjum;].
To samo z niemieckim. Kochałam go. W 1. gim. umiałam tyle co nigdy. Potem nauczycielka na 3/4 lekcji wychodziła, wracała, róbcie ćwiczenia, coś tam, koniec.
Tak, polski,wos,historia,łacina, angielski i niemiecki!!!^^.
UsuńNo. Do klasy bez łaciny czyli do amego humana się nie dostałam. A w tej są koleżanki, wiec tez okej;]
wgl daj znać co postanowiłaś ! :)
OdpowiedzUsuńno tak to jest teraz nasz problem ,co chcemy robić w przyszłości .. jaka praca będzie dobrze płatna i czy potrzebują jeszcze kogoś na takie stanowisko .. masakra .
OdpowiedzUsuńJa tez idę do liceum na humana dwujęzycznego z rozszerzonym polskim ,historią ,geografią i angielskim ;) bardzo chciałabym zostać tłumaczem lub jakąś bizneswomen ,ale wszytko związane z językiem ,dokładnie to interesuje mnie biznes międzynarodowy ;)
Polecam medycynę:)) <3
OdpowiedzUsuńA jak nie - to idź tam, gdzie lepiej Cię przygotują do matury i łatwiej potem będzie Ci się dostać na prawo ;)
musisz na spokojnie usiąść i się zastanowić;) nikt Ci nie może ot tak doradzić, bo to Twoje życie i kieruj się tym, co Ci mówi intuicja! ;)
OdpowiedzUsuń